Rodzina Schwartów przybywa do Ameryki uciekając przed piekłem nazistowskich Niemiec. Emigracja diametralnie odmienia ich życie - w Niemczech Jakub Schwart był szanowanym nauczycielem, a jego rodzinie dobrze się wiodło, na nowym kontynencie czeka na niego jedynie posada grabarza i mieszkanie w wiecznie wilgotnej, kamiennej chatce na terenie cmentarza. Były nauczyciel szkoły średniej, czuje się upokorzony jedyną posadą, jaką oferuje mu nowa ojczyzna. Prześladowania ze strony lokalnej społeczności oraz emocjonalna kruchość rodziny kończą się porażającą tragedią, w wyniku której Rebecca, córka grabarza, podejmuje zdumiewającą pielgrzymkę do serca Ameryki: odyseję, której przystanki obejmują erotyczne ryzyko, przemyślną, odważną i przedsiębiorczą autokreację i ostatecznie gorzko-słodki - lecz bardzo "amerykański" - triumf.
"Urodziłaś się tutaj, więc nic ci nie zrobią" - tak wróżył grabarz swojej córce (przyszła na świat na statku w nowojorskim porcie i jako jedyna jest Amerykanką z urodzenia) i ostatecznie okazuje się, że miał rację. Synowie Jakuba jednak nie radzą sobie w nowej rzeczywistości, żona nie wychodzi nawet z domu, a sam Jakub nie jest w stanie zaoszczędzić choćby najmniejszej sumy.
Dziewczynka dorasta na cmentarzu, w cieniu despotycznego, agresywnego ojca i cichej, wycofanej matki, w towarzystwie braci, którzy przy pierwszej nadarzającej się okazji opuszczą rodzinny dom. Pozbawiona normalnego dzieciństwa, przyjaciół i radości, Rebeka musi dojrzeć zbyt szybko, a rodzinna tragedia tylko to przyspiesza. Kiedy rozpoczyna samodzielne życie i zakochuje się w pierwszym mężczyźnie, który zwraca na nią uwagę - trafia z deszczu pod rynnę. Właściwa powieść zaczyna się, kiedy Rebeka ostatecznie ucieka od męża...
Córka grabarza to przede wszystkim fantastycznie narysowany portret kobiety, która znajduje w sobie siłę, by stworzyć siebie na nowo. Nie mając wykształcenia, z premedytacją wykorzystuje to, co dał jej los - nieprzeciętną urodę i urok osobisty, które wykorzystuje do manipulowania ludźmi, żeby zapewnić godne życie sobie i ukochanemu dziecku. Życie Rebeki (jak i całej rodziny Szwartów) ani trochę nie ucieleśnienie amerykańskiego snu. Ważnym wątkiem wydaje się także motyw ucieczki i gry, udawania, wyparcia się własnej tożsamości. Nawet odgrywając perfekcyjnie nową rolę, nie sposób uciec od przeszłości.
Jest to kolejna świetna książka Oates, po którą sięgam bez wahania po wspaniałych: Amerykańskich apetytach, W średnim wieku, Ofierze, Dziewczynie z tatuażami i Czarnej dziewczynie, białej dziewczynie. Straciłam już niestety nadzieję, że ta utalentowana i wielokrotnie nagradzana pisarka sięgnie wreszcie po Nobla - ale w mojej opinii jest jedną z tych, którym ta nagroda szczególnie się należy.