sobota, 30 września 2006

Anna Świrszczyńska "Zwykły poród"

Dwadzieścia godzin
wyje jak zwierzę.
Lekarz chce jej pomóc.
Nacina nożyczkami żywe ciało
bez znieczulenia.
 

Nie zauważyła tego.
Zbyt potężna
jest tortura rozstępujących się kości.
 

Jaki szatan
wymyślił świat.