Jednym tchem. Z wypiekami na twarzy.
Nie bez znaczenia jest fakt, że czytałam Higienistów w styczniu 2021 roku - w czasie regularnych protestów przeciwko absurdalnemu "wyrokowi" TK w sprawie aborcji. W czasie, kiedy po raz kolejny dowiaduję się, że kobiety nie są zdolne do samodzielnych wyborów moralnych i należy wskazać im jedynie słuszną drogę postępowania (a ta znana jest wyłącznie facetom z sutannach). Sto lat temu obrońcy rasy, a dzisiaj samozwańczy obrońcy życia - jedni i drudzy dyktowali i nadal dyktują kobietom, jak żyć. Wtedy zmuszano kobiety do aborcji, nawet jeśli chciały i mogły urodzić i wychować dziecko. Dzisiaj będą zmuszane do urodzenia dziecka, nawet jeśli oznaczać to będzie skazanie go na kalectwo lub śmierć. Trudno o tych kwestiach czytać bez emocji - a Higieniści to książka dojmująco smutna i poruszająca.
Zarembę Bielawskiego "odkryłam" kiedy wpadła mi w ręce znakomita książka Polski hydraulik... Ale wcześniej zachwyciła i przeraziła mnie Szwecja opisywana przez Katarzynę Tubylewicz (także w beletryzowanych Własnych miejscach i Bardzo zimnej wiośnie). Dzięki tym lekturom obraz troskliwego państwa zaczął ustępować dość krytycznej ocenie, a dodatkowo został mocno nadwyrężony pod wpływem informacji o eugenicznych zabiegach prowadzonych w Szwecji, o których po raz pierwszy przeczytałam w książce
Utopia uszlachetnienia ludzkości metodą hodowli ma długą i zaskakującą
tradycję. Hołdowali jej także w latach 30. wybitni i postępowi Polacy,
m.in. Tadeusz Boy-Żeleński, Janusz Korczak i wielu znanych lekarzy. Istniał także nurt eugeniki żydowskiej (niejaki Zevi Parnass propagował utworzenie Urzędu dla Eugeniki Narodowej w Palestynie). Pojawiali się także katolicy, którzy w osobliwy sposób próbowali łączyć doktrynę katolicką z twardą eugeniką (próbował to robić teolog i redaktor „Caritasu” Josef Mayer).
Co ciekawe, ruch eugeniczny zbierał poparcie w bardzo różnych nurtach politycznych. W Szwecji eugenikę szeroko popierała rządząca tym krajem wiele dekad lewica socjaldemokratyczna. W Anglii poparli go konserwatyści (The Mental Deficiency Act z 1913 r.), w USA prawo eugeniczne wprowadziła zarówno liberalna Kalifornia, jak i agrarna Georgia (1937), w Japonii przepisy sterylizacyjne obowiązywały w latach 1940-1996 - zarówno za rządów nacjonalistyczno-cesarskich, jak i po wojnie, pod administracją amerykańską (sterylizacji poddano tam ponad 840 tys. osób). Z kolei we Francji idee darwinizmu musiały ustąpić naukom Lamarcka. Lamarckizm interpretowano jako metodę ulepszania genów, a nie ich eliminację, jak w darwinizmie społecznym.
Na zjeździe eugeników w 1927 r. w Hawanie przedstawiciele USA
zaproponowali projekt międzynarodowego porozumienia, zgodnie z którym
wszystkie kraje miały sporządzić rejestry eugenicznych właściwości
obywateli. Rozrodczość tych posiadających „złe” właściwości miałaby być
regulowana, a najmniej odpowiedzialni z nich mieli być izolowani.
Równocześnie każdy kraj miałby prawo odmówić wizy osobie „genetycznie
pośledniej”. Projekt został odrzucony głosami eugeników z krajów
łacińskich, w których higiena rasy posiadała łagodniejsze oblicze,
koncentrując się na wychowywaniu do świadomego macierzyństwa.

