"A potem pojechałem, wróciłem i skleciłem zbiorek, który zaskoczył mnie najbardziej ze wszystkiego, co napisałem w życiu. Właśnie macie go przed sobą. Ja też. Gapię się na zadrukowane kartki i wciąż nie mogę się nadziwić. "
Pierwszy zbiór w twórczości Ćwieka pozbawiony jakichkolwiek odniesień fantastycznych, luźno nawiązujący do jego podróży po USA. Przypadkowe wydarzenia, zasłyszane wypowiedzi i zaskakujące spotkania stają się przyczynkiem do powstawania opowiadań, które odzwierciedlają całą amplitudę uczuć i emocji: od śmiechu po depresję, od nadziei i radości po lęk i niepewność.
Po każdym tekście autor wspomina zdarzenie, które stało się inspiracją dla powstania opowiadania. Książka stanowi ciekawy zapis czasów, dokumentację pozornie nic nie znaczących wycinków codzienności, interesujące obserwacje na temat mieszkańców Ameryki, ale też naszego (europejskiego) spojrzenia.