Nie jest to wcale - wbrew materiałom promocyjnym - pierwsza na świecie książka o historii luksusu. Natomiast na pewno jest przeciętniutka. Za mało w niej nowych wątków, jak na potrzeby wyrobionego czytelnika, który cokolwiek o ekonomii luksusu już wie. I na pewno o wiele za dużo - jak dla człowieka, który po raz pierwszy ma kontakt z tematem.
Dużo tu miejsca na świetne, opowieści i bogate tło, które kontekstowo pozwoliłoby zrozumieć znaczenie luksusu w poszczególnych epokach. Zamiast tego mamy nieznośnie szybką i dość monotonną wycieczkę po faktografii.