środa, 6 czerwca 2018

Stanisław Grochowiak "Dialog"

 Opo­wie­dział mi czło­wiek, któ­ry pije wód­kę
że ma nogi do­syć do­bre, na sta­rość też nie na­rze­ka;
że na­wet wie­rzy w Boga, to zna­czy coś po śmier­ci;
że ow­szem,
że odło­żył.
Na czar­ną go­dzi­nę.

Od­rze­kłem czło­wie­ko­wi, po­pi­ja­jąc wód­kę,
że chmu­ry je­śli sine, to tak zwy­kle bywa pod je­sień,
że jest to rzecz nor­mal­na iż drze­wa krzy­wo ro­sną,
a ptasz­ki - kro­cząc po śnie­gu - prze­zię­bia­ją łapy.

Po­tem
Pa­dli­śmy so­bie
w ra­mio­na
z wiel­kim pła­czem