środa, 1 października 2025

Gabor Maté, Daniel Maté "Mit normalności. Trauma, choroba i zdrowienie w toksycznej kulturze" (tłum. Piotr Cieślak)

Gábor Maté, lekarz i popularyzator koncepcji związku pomiędzy traumą a zdrowiem somatycznym, stawia prostą, a zarazem prowokacyjną tezę: wiele współczesnych chorób przewlekłych i zaburzeń psychicznych nie jest jedynie wynikiem „błędów biologicznych”, lecz konsekwencją urazów rozwojowych i toksycznych warunków społecznych. Książka jest jednocześnie manifestem medycznym, autobiograficznym świadectwem i krytyką kulturową. Maté próbuje przekroczyć podziały między medycyną, psychologią i socjologią, aby pokazać, jak styl życia i struktury społeczne kształtują zdrowie jednostek.

Struktura książki łączy studia przypadków, przegląd badań naukowych i rozważania teoretyczne. Maté zaczyna od przykładów klinicznych — opowiada o pacjentach, których dolegliwości (np. choroby autoimmunologiczne, przewlekły ból, uzależnienia) można interpretować jako reakcję na stres i wcześniejsze doświadczenia emocjonalne. Na tej podstawie twierdzi, że „normalne” w rozumieniu społecznym nie zawsze znaczy „zdrowe”. Wręcz przeciwnie — wiele zjawisk, które przyjmujemy za normalne w naszych kulturach (wysoka presja, izolacja, zaniedbanie emocjonalne dzieci), ma charakter patogenny.

Silnym elementem książki jest krytyka paradygmatu medykalizacji psychiatrii oraz systemowych ułomności współczesnej medycyny. Maté zarzuca dominującemu modelowi medycznemu, że zbyt szybko redukuje cierpienie do niewłaściwie rozumianej chemii mózgu, zamiast badać kontekst życia pacjenta. Krytyka ta nie jest antynaukowa — autor odwołuje się do badań nad wpływem przewlekłego stresu na układ immunologiczny i neurobiologię rozwoju — ale jest wyraźnie normatywna: domaga się innego, bardziej holistycznego podejścia do zdrowia.

Zaletą książki jest przystępny język i liczne praktyczne przykłady. Maté potrafi opisać skomplikowane mechanizmy (np. jak wczesny stres wpływa na regulację układu nerwowego) bez popadania w hermetyczny żargon naukowy. Dzięki temu tekst jest napisany w sposób przystępny i trafia nie tylko do specjalistów, lecz także do czytelników szukających sensownego wytłumaczenia własnych objawów czy doświadczeń emocjonalnych. W moim odczuciu jednak, natłok anegdot i osobistych historii powoduje, że łatwo zgubić granicę między empirią a interpretacją kliniczną.

Najbardziej kontrowersyjnym aspektem książki jest bezpośrednie łączenie traumy z szerokim spektrum chorób somatycznych. Maté formułuje hipotezę, że urazy rozwojowe i chroniczny stres modyfikują ekspresję genów, działanie układu immunologicznego i funkcjonowanie osi HPA (hypothalamic–pituitary–adrenal), co może przyczyniać się do powstawania chorób przewlekłych. Dla części czytelników, w tym naukowców, takie uogólnienia będą pociągające i inspirujące; inni wskażą na potrzebę bardziej selektywnego i ostrożnego użycia danych empirycznych, by nie mylić korelacji z przyczynowością.

Maté nie zatrzymuje się na diagnozie; dużo miejsca poświęca także temu, co nazywa „uzdrowieniem” — czyli praktykom terapeutycznym, zmianom kulturowym i społecznym, które mogłyby zmniejszyć skalę problemu. Proponuje model „trauma-conscious society”, w którym opieka zdrowotna, system edukacji i prawo biorą pod uwagę wpływ wczesnych doświadczeń oraz społecznych uwarunkowań. To wezwanie do empatii i reform — ambitne, ale nie zawsze konkretne w zakresie politycznych i systemowych rozwiązań.

Sądzę, że nawet osoby sympatyzujące z ideą integracji zdrowia psychicznego i fizycznego, zwrócą uwagę, że Maté ma skłonność do zbyt szerokich uogólnień i czasami pomija alternatywne wyjaśnienia chorób. Niemniej jego książka jest cenna jako katalizator dyskusji nad rolą społecznych determinant zdrowia i tym, co naprawdę uważamy za „normalne”.