Ola Pflumio, znana z pracy z osobami neuroatypowymi i z podcastu „Atypowe”, oddaje w tej książce głos zarówno dorosłym osobom w spektrum autyzmu, jak i specjalistom. Powstał dzięki temu interesujący kaljdoskop portretów, który ułatwia poznanie i zrozumienie codziennych doświadczeń osób autystycznych. Pozwala to zdjąć część stereotypów z tego pojęcia, co w przypadku autystycznych czytelników (do których ja sama się zaliczam) jest niezwykle wyzwalające i kojące.
Forma wywiadu/rozmowy nie jest co prawda moją ulubioną, ale na szczęście zbyt osobiste portrety przeplatane są refleksjami autorki i głosami psychologów. Tworzy to interesujący rytm intymnych zwierzeń i ich kontekstualizacji, zawierającej wyjaśnienie mechanizmów autyzmu, wskazówki dla bliskich oraz przystępnie podane uwagi kliniczne.
Głos osób z doświadczeniem autyzmu to autentyczne opowieści o tym, jak wygląda nasza codzienność: czy to będzie koszmar spotkania towarzyskiego, zbyt silne światło, czy odczucia na temat porządku. Te fragmenty obnażają niuanse codzienności, które sprawiają, że w świecie autyzmu tak łatwo o wypalenie i tzw. meltdown.
Rozmowy z psychologami i terapeutami uzupełniają opowieści o wskazania praktyczne: jak wspierać, jak rozmawiać, kiedy kierować na diagnozę, jakie proste strategie sensoryczne pomagają w codzienności.
Myślę, że jest to idealna książka dla osób w spektrum różnorodności, ale także dla ich bliskich i dla tych, którzy podejrzewają u siebie spektrum i szukają przykładów i punktów odniesienia. Nie ma tu definicji autyzmu, tylko jego opis przez pryzmat doświadczeń, co odczarowuje medyczny dyskurs i pokazuje ludzkie konsekwencje codziennych wyborów. Narracja jest ciepła, nie pouczająca i empatyczna.