poniedziałek, 16 września 2024

Dominika Musiałowska "Mam ADHD, autyzm i całe spektrum możliwości. Psychoporadnik dla kobiet neuroatypowych"

 


Jako osoba neuroatypowa, która zmuszona była już cośkolwiek poczytać na temat autyzmu i ADHD, oceniam tę książkę na mocną czwórkę, ale dla osób, które wchodzą w temat być może okaże się ona znacznie wartościowsza i bardziej odkrywcza. Przyznam też, że z racji mojego zawodu preferuję literaturę naukową, a książka Dominiki Musiałowskiej ma charakter na poły poradnikowy, co mnie nieco irytuje. Ponownie jednak, zdaję sobie sprawę, że dla wielu osób będzie to właśnie wielki atut.

Książka jest adresowana do kobiet neuroatypowych, w szczególności takich, które mają ADHD, spektrum autyzmu lub oba, albo się z taką możliwością oswajają. Jednak mój mąż i dzieci przeczytali ją również z dużym zainteresowaniem, starając się wejść trochę do mojego świata i zgodnie uznaliśmy, że miało to sens. Autorka stara się odpowiedzieć na pytania,co się dzieje, gdy codzienne rzeczy sprawiają nam przykrość lub trudność, podczas gdy inni nie widzą problemu; jakie są mity wokół ADHD/autyzmu i co mówią badania; jak regulować własne emocje, radzić sobie ze stresem, wypracować pożądane nawyki, relacje itd.

Najmocniejsze strony tej książki to empatia i autentyczność, wynikające z faktu, że autorka sama jest osobą neuroatypową i garściami korzysta z własnych doświadczeń. Kolejny atut to przekrojowość tematyczna i wskazówki praktyczne (dla tych, którzy cenią styl poradnikowy) i wreszcie - bezcenne - obalanie mitów/edukacja społeczna. Autorka bierze na warsztat mity i stereotypy związane z ADHD i autyzmem, z którymi kobiety neuroatypowe spotykają się nieustannie — niezrozumienie, gaslighting, oczekiwania dostosowania się do społecznej normy. To ważny element, bo często poczucie winy, bezradności czy wstydu bierze się nie z własnej kondycji, ale z otoczenia, które nie widzi albo źle interpretuje trudności.

Słabą stroną książki jest jej objętość - nawet nie dlatego, że to prawie 400 stron, lecz raczej dlatego, że duża część z tego została "przegadana". Skróty byłyby możliwe i pożądane bez uszczerbku dla meritum. Drugą słabością jest brak głębokich narzędzi terapeutycznych, gdyż poradnik oferuje metody samopomocy, nawyki, wskazówki, ale zawiera rzetelnej i konkretnej informacji o tym, kiedy warto zwrócić się po pomoc specjalisty, jakie są możliwości leczenia, wsparcia psychologicznego lub psychiatrycznego w Polsce. Niektórym osobom może nie przypaść też do gustu zbyt emocjonalny styl książki: liczne autorskie refleksje i emocjonalne fragmenty mogą być bardzo pomocne, ale zarazem mało strukturalne, rozwlekłe i po prostu zbyt osobiste. Ja z tego względu wolę na przykład "Kobiety i dziewczyny ze spektrum autyzmu. Od wczesnego dzieciństwa do późnej starości" Sarah Hendrickx.