Wiejskie życie kobiet pierwszej połowy XX wieku - niby znane, ale chyba jednak nie bardzo... "Chłopki" są rodzajem zbiorowej biografii, mozaiką wspomnień, dokumentów i reporterskich rekonstrukcji, które kreują obraz codzienności życia wiejskich kobiet, ich ciężkiej pracy i ubóstwa, ale też niewiarygodnego humoru i wzajemnej pomocy. Centrum narracji zajmuje ich rytm dnia, ich strategie przetrwania, ich troski i upokorzenia.
Zdumiewający jest nakład pracy, jakiego musiała się podjąć autorka, aby zgromadzić materiał źródłowy dla tego opracowania. Rozmowy z potomkami, fragmenty prasy, statystyki i pamiętniki, które zachowują kontekst historyczny, a jednocześnie intymność opowieści. Nie jest to zbiór suchych faktów, lecz autentyczne głosy naszych babek — czasem rozbawione, częściej znużone, niekiedy zgorzkniałe, składające się na portret pokolenia. Eseistyczna konstrukcja książki odzwierciedla sposób, w jaki same „chłopki” opowiadały o swoim życiu: mnóstwo detali i dygresji, przy jednoczesnym braku jednego, głównego wątku.
Tematy poruszane w "Chłopkach" są trudne: ciężka, niekończąca się praca, brak opieki zdrowotnej, przemoc, migracje zarobkowe, wychowanie dzieci w warunkach niedostatku. Lektura to niewątpliwie wymagająca i przytłaczająca. Tekst prowokuje do refleksji nad tym, jaki wpływ miały takie doświadczenia na kolejne pokolenia — sposób myślenia, język emocji, przekazywane milczenia. Dla mnie konfrontacja z tą przeszłością byłą niezwykle bolesna.
Styl reportażu miesza się tutaj z literacką wrażliwością. Kuciel-Frydryszak potrafi pisać oszczędnie, lecz dba o rytm i obraz — dzięki temu nawet długie fragmenty dokumentacyjne czy statystyczne nie nużą. Zdarzają się jednak momenty, gdy obfitość materiału prowadzi do powtórzeń albo fragmentów mniej istotnych dla głównego wątku; tempo narracji bywa przez to nierówne. Ale mimo tego książka otwiera przestrzeń do rozmów międzypokoleniowych i rewizji rodzinnych mitów.
Rezonans społeczny "Chłopek" okazał się ogromny: tytuł zdobył szeroki oddźwięk, trafił do licznych dyskusji i sprzedał się w dużym nakładzie, stając się jednym z kulturowych fenomenów ostatnich lat. "Chłopki" stały się elementem szerszej rozmowy o kulturze pamięci, ale także feministycznej reinterpretacji przeszłości.