piątek, 4 listopada 2022

Jerzy Borowczyk, Michał Larek "Punkty zapalne. Dwanaście rozmów o Polsce i świecie"

Zbiór dwunastu rozmów z osobami działającymi na styku mediów, analizy politycznej, dyplomacji i reportażu wojennego, które autorzy przeprowadzili w różnych miejscach w Polsce i za granicą. Rozmówcy m.in.: Piotr Andrews, Paweł Smoleński, Vincent Severski, Andrzej Jonas, Wojciech Jagielski, Aleksander Smolar, Adam Daniel Rotfeld, Wojciech Tochman, Patrycja Sasnal, Miłada Jędrysik, Ludwik Dorn, Krzysztof Miller.

Pierwszym atutem książki jest różnorodność perspektyw: wśród rozmówców są reporterzy, analitycy, politycy, dyplomaci. Dzięki temu uzyskujemy wielowymiarowy ogląd świata: od frontu konfliktu, przez kulisy dyplomacji, po refleksję nad procesami geopolitycznymi. Kiedy rozmówca mówi np. o Afryce, Bliskim Wschodzie czy Rosji, to nie jest to sucha analiza akademicka, ale relacja człowieka, który był tam, widział, słyszał. Taki reportażowy rys nadaje książce autentyczności i przyciąga uwagę.

Drugą zaletą jest ciągła aktualność tematyki. Książka wydana była w 2016 r. — kiedy świat zmagał się z wieloma „punktami zapalnymi” – pokazuje autorów świadomych momentu historycznego. Europejska słabość, nieobliczalna Rosja, kryzys Bliskiego Wschodu, poraniona Afryka, błędy wielkich mocarstw ― wszystko to katalog zagrożeń, który niestety nadal brzmi aktualnie. 

Trzecim plusem jest forma – każde spotkanie zostało poprzedzone krótką prezentacją rozmówcy, czasem kontekstem spotkania czy uwagami o jego sytuacji. To dodaje książce waloru dokumentalnego i pozwala czytelnikowi poczuć się bliżej sytuacji.

Pomimo wielu zalet, książka ma też pewne mankamenty. Po pierwsze – głębokość analizy nie zawsze jest wystarczająca. Ponieważ format to rozmowa, nie esej, czasem brakuje pogłębienia, syntetycznego ujęcia wniosków czy wskazania długofalowych konsekwencji. Niektóre rozmowy pozostawiają poczucie tu i teraz, bez wniknięcia w mechanizmy, które doprowadziły do danych procesów.

Po drugie – równowaga rozmówców mogłaby być lepsza. Gdy czytelnik szczególnie zainteresowany jest frontem konfliktu czy reportażem wojennym, może poczuć niedosyt w częściach poświęconych polityce czy dyplomacji.

Po trzecie – lokalny wymiar. Choć książka stara się pokazać świat, jednak silna jest perspektywa polska i europejska (co nie jest wadą sama w sobie), co oznacza, że pewne regiony świata albo pewne kulturowe niuanse mogą być potraktowane z dystansem lub skrótem.

„Punkty zapalne” to bardzo wartościowa lektura dla osób, które interesują się współczesnością w szerokim kontekście: globalne kryzysy, konflikty, geopolityka, media i ich rola. Dla czytelnika mniej obeznanego z tą tematyką książka może być wymagająca — ale równocześnie otwierająca oczy na wiele kwestii, które rzadko trafiają do popularnej debaty.