wtorek, 25 maja 2021

Andrzej Bursa "Fiński nóż"

Miałem błyszczący fiński nóż
Z napisem "made in finland"
Gdy zmierzch podmiejskich sięgał wzgórz
We flechtach krew tętniła
 
Bawoła mogłem zabić nim
Ciąć na ogniska trzaski
A gdy się wlókł już gęsty dym
Rzeźbić psi łeb na lasce
 
Aż raz gdy noc zapadła już
Szmer obcy w krwi zatętnił
Więc chciałem sięgnąć po swój nóż
Gdy stanął przy mnie księżyc
 
Piętnastoletnich głupich ust
Uściski wśród bzów mokrych
I zgasł jak świeczka fiński nóż
W szufladzie rdzą się okrył
 
Miałem błyszczący fiński nóż
Bawoła bym nim zabił
Gdy zmierzch podmiejskich sięga wzgórz
Dobywam go z szuflady
 
W kącikach flechtów wieczór już
Lśni jak porzeczka krwawa
Ukradkiem z rdzy wycieram nóż
I między bajki wkładam.