Co to za życie bywa w młodości?
Nie czujesz serca, wątroby, kości,
Śpisz jak zabity, popijasz gładko
I nawet głowa boli cię rzadko.
Dopiero człeku twój wiek dojrzały
Odsłania życia urok wspaniały,
Gdy łyk powietrza z wysiłkiem łapiesz,
Rwie cię w kolanach, na schodach sapiesz,
Serce jak głupie szybko ci bije,
Lecz w każdej chwili czujesz, że ŻYJESZ!
Więc nie narzekaj z byle powodu,
Masz teraz wszystko, czego za młodu
Nie doświadczyłeś… Ale DOŻYŁEŚ!