środa, 6 listopada 2019

Sully Prudhomme "Dokąd idą?"

Nie idzie w niebo, kto z miłości ginie,
Bo brak tam zmierzchu, co rozkosz osłania,
A boska słodycz w wieczystej dziedzinie
Mniej słodka ustom, niż miód całowania.

Nie płonie także w piekielnej głębinie,
Bo już się spalił płomieniem kochania,
A ból i wzgarda w zwątpienia godzinie
Nad szpon szatana pierś krwawiej rozrania.

Dokąd więc idą i jakie katusze,
Jakie rozkosze czuć mogą te dusze,
Co przeszły mękę i rozkosz miłości?

Niebo i piekło poznały na ziemi,
I wieczność moc swą straciło nad niemi,
Więc z ciałem giną, rozwiane w nicości.

(Przełożyła Maria Konopnicka)


Nie odmówię sobie tej krótkiej notatki o człowieku, który był pierwszym laureatem literackiej Nagrody Nobla w 1901 roku: Sully Prudhomme (właściwie Sully René François Armand) (1839-1907) – był pierwszym  poetą, tłumaczem, wybitnym przedstawicielem pokolenia parnasistów, który wywarł ogromny wpływ na literaturę swoich czasów. Mimo wybitnych zdolności matematyczno-inżynierskich, ze względu na stan zdrowia został urzędnikiem i oddał się lekturom. Zadebiutował tomem poezji Stance i wiersze (1865), a inne ważne zbiory to: Stajnia Augiasza (1866), Włoskie zarysy (1898), Przeznaczenie (1872), Daremna czułość (1875). W młodzieńczych wierszach opiewał także polskie Powstanie Styczniowe. Przyznanie mu nagrody Nobla wywołało kontrowersje i protesty. Dzisiaj niemal zapomniany...