poniedziałek, 23 czerwca 2025

Jacek Dehnel „Młodszy księgowy. O książkach, czytaniu i pisaniu”

 
Zbiór felietonów Jacka Dehnela nie jest typowym tomem krytyki literackiej — choć zawiera kilka recenzji. Składa się z wielu krótkich tekstów: felietonów, anegdot, esejów — częściowo autobiograficznych, częściowo historycznoliterackich, częściowo refleksji kulturowych. Dehnel porządkuje je w rozdziały nazwane umownie „Księga pisania”, „Księga czytania”, „Księga starych mistrzów”, „Księga języków”, „Księga rzeczy” i inne. Każda z nich działa jak ramka, w której autor zbiera teksty o bliższych lub dalszych powinowactwach tematycznych. Dehnelpisze zarówno o lekturach klasycznych czy zapomnianych mistrzach, jak i o mniejszych tekstach — broszurach, wpisach w sztambuchach, fragmentach korespondencji, pchlich targach, detalach, które zwykle umykają wielkim narracjom.

Autor udowadnia, że jest czytelnikiem „wszystkożernym” — interesują go zarówno wielkie nazwiska literatury, jak i zagubione teksty, zapomniane dokumenty, drobnostki kultury. Ta ciekawość pozwala mu łączyć to, co „wysoko”, z tym, co zazwyczaj oceniane jako podrzędne czy uboczne.

Teksty są błyskotliwe, często ironiczne, z dystansem do siebie. Dehnel potrafi żonglować rejestrami — od nostalgiczych wspomnień, przez krytykę, po zabawne obserwacje. Nie zostaje przy tym, co powierzchowne. W felietonach dotyczących manuskryptu Wojnicza, grafomanii, pamięci, historii literatury, sposobów czytania — często wychodzi poza ramy literackie, zadaje pytania o to, co to znaczy czytać i dlaczego. Dzięki fragmentom autobiograficznym (wspomnieniom z dzieciństwa, refleksjom o tym, jak sam stał się czytelnikiem/pisarzem) książka zyskuje na intymności.

Ponieważ książka składa się z wielu niezależnych felietonów, niektóre z nich mogą wydawać się drobne, mniej istotne, momentami powtarzalne — zwłaszcza dla czytelnika dobrze obeznanego z literaturą i kulturą, który zna już wiele takich refleksji. Nie wszystkie felietony trzymają równie wysoki poziom. Część to perełki — świeże obserwacje, wyjątkowe dygresje; inne — drobne ciekawostki, które mogą działać raczej dopełniająco niż jako samodzielne elementy o dużej wadze. Niektóre fragmenty są nieco zbyt sentymentalne, co osłabia dynamikę. Dehnel często też zatrzymuje się na drobiazgach, co także bywa przyczyną przestoju w lekturze.

„Młodszy księgowy” to książka dla miłośników literatury, dla czytelników-myślicieli, dla tych, którzy cenią sobie nie tylko co się czyta, ale też jak się czyta i dlaczego. Dehnel udowadnia, że literatura to nie tylko dzieła wielkie, ale też drobiazgi, teksty marginalne, artefakty kulturowe, które, choć często ciche, mówią dużo. Mimo pewnych nierówności zbiór daje więcej niż bierną przyjemność — prowokuje do myślenia, do refleksji, a także do powrotu do książek, starych i nowych.