Książka swego czasu (ukazała się pod koniec XX w.) bardzo wpływowa, ale też bardzo kontrowersyjna - dzisiaj chyba już tylko krytykowana i to nie tylko z perspektywy politologicznej. Huntington proponuje w niej tezę, że przyszłe konflikty międzynarodowe będą wynikały nie z różnic ideologicznych czy ekonomicznych, lecz z głębokich podziałów kulturowych i cywilizacyjnych.
Zgodnie z tym założeniem Huntington dzieli świat na osiem głównych cywilizacji: zachodnią, islamską, hinduską, chińską, japońską, prawosławną, latynoamerykańską i afrykańską. Twierdzi, że od zakończenia zimnej wojny linie podziału nie przebiegają już między blokami ideologicznymi, lecz w obrębie kultur i religii. Centralnym punktem jego analizy jest przekonanie, że różnice cywilizacyjne stanowią główną przyczynę napięć i konfliktów na świecie.
Głowną osią krytyki tego podejścia jest etnocentryzm i liczne uproszczenia. Autor schematyzuje różnorodność kultur, traktując je jako monolityczne bloki cywilizacyjne. Ignoruje dynamiczne interakcje i wzajemne wpływy między kulturami, co prowadzi do fałszywego obrazu świata.
Ignoruje wewnętrzne różnice w obrębie poszczególnych cywilizacji. Na przykład, w obrębie cywilizacji zachodniej istnieją liczne podziały (np. między katolicką a protestancką Europą). Podobnie, w cywilizacji islamskiej istnieje duża różnorodność tradycji i interpretacji religijnych, co czyni ją bardziej złożoną niż przedstawia to Huntington.
Huntington niesłusznie też przewiduje, iż konflikty między cywilizacjami będą dominować w przyszłości. Jednak wiele z tych przewidywań nie sprawdziło się. Na przykład, stosunki między krajami zachodnimi a krajami islamskimi, takie jak współpraca z Arabią Saudyjską czy Turcją, nie pasują do schematu „zderzenia cywilizacji”.
Autor nie uwzględnia współczesnych trendów, takich jak globalizacja, migracje czy rozwój technologii, które prowadzą do większej integracji i współpracy między różnymi kulturami. Pomija też fakt, że współczesne społeczeństwa są coraz bardziej zróżnicowane i wielokulturowe, co stoi w sprzeczności z tezą o nieuchronnym zderzeniu cywilizacji.
Chociaż teza Huntingtona była wpływowa i wywołała szeroką dyskusję, jej uproszczenia i etnocentryzm sprawiły, że okazałą się nieadekwatna do opisu współczesnych stosunków międzynarodowych. Konflikty nie wynikają jedynie z różnic cywilizacyjnych, ale są wynikiem złożonych interakcji politycznych, ekonomicznych i społecznych.