piątek, 5 grudnia 2014

Łukasz Gołębiewski "Kobiety to męska specjalność"

Nie dałam rady, choć walczyłam dzielnie. Nie pojmuję, jak ktokolwiek mógł określić tę książkę mianem "niegrzecznej". Ona jest po prostu pusta, trywialna i zwyczajnie nudna - a tego się książkom nie wybacza. Tym bardziej ich autorom. Cytaty z wielkiej literatury - otwierające kolejne rozdziały - dodatkowo pogłębiają poczucie straty czasu i chyba dzięki nim dotarło do mnie, że trzeba odpuścić i sięgnąć po coś lepszego. Trzeba mieć tupet, żeby zacytować Zweiga czy Tołstoja, a potem zmagać się z własnym beztalenciem. Podobno każdy nosi w sobie książkę - szczęśliwie nie każdy pozwala jej się uwolnić. Gołębiewski niestety nie upilnował tego, co w nim siedziało i ulało mu się grafomanią...