(bo wszystko, co warto robić, warto robić powoli)
Kiedy stoję na głowie,moje pięty świecą w górzenade mnąjak dwa dowcipy.
Dają mojej duszylekcję autoironii.Kłócą się z niąo hierarchię ważności.
Są pyskate jak Sokrates,dzikie jak surrealizm.Wesołe jak starsza pani,która stoina głowie.