piątek, 6 maja 2005

C.W. Ceram "Bogowie, groby i uczeni"

 

Ta książka "made my trip" do Egiptu! To nie były czasy internetu, ani łatwej dostępności przewodników turystycznych. Kiedy już wiedziałam, że jadę przekopywałam biblioteki w poszukiwaniu czegokolwiek, co pomoże zaplanować podróż i wycisnąć z niej tyle, ile się da. Ceram ani trochę nie zawiódł! Nie jest to dzieło ściśle naukowe, tylko popularyzatorskie, więc ogrom wiedzy, jaki w niej zawarto podany jest niesamowicie przystępnie, a niektóre fragmenty (np. o legalnej "kradzieży" mumii i ich przeprowadzce do Doliny Królów) czytałam dosłownie z wypiekami na twarzy. 

Niektóre wątki,nadają temu opracowaniu wręcz charakter powieści kryminalno-przygodowej. Sugerowane także przez samego autora) pominięcie rozdziału 1 nie jest wcale dobrym rozwiązaniem, bo historia rozwoju badań archeologicznych sama w sobie jest niezwykle cie

kawa. Faktem jest natomiast, że drugi rozdział to już delicje: odkrycia Franciszka Champolliona i tajemnicze wnętrza grobów, procesy rabusiów i nielegalny wywóz artefaktów do Europy, który do dzisiaj odbija się czkawką muzeom brytyjskim i francuskim.

Przewodnicy w Egipcie ogromnie lubią wciągać turystów do rozmowy i miałam naprawdę wielką satysfakcje, mogąc z nimi dyskutować i dopytywać o szczegóły, na które na pewno nie zwróciłabym uwagi, gdybym pojechała zdając się jedynie na szczątkową wiedzę z programu szkolnego. Nie od dziś wiadomo, że podróże kształcą tylko wykształconych - muszę z całą przyjemnością przyznać, że ta podróż sprzed lat po raz pierwszy uświadomiła mi, ile satysfakcji daje turystyka, jeśli człowiek nauczy się więcej dostrzegać i pełniej smakować.

„Księga wież" to przeskok do starożytnej Mezopotamii i tajników pisma klinowego oraz wieży Babel, wyprawa do Babilon i Niniwy. A potem kolejny skok kulturowy i lądujemy w kręgu cywilizacji Majów, badając wspólnie z Ceramem przyczyn upadku tej wielkiej kultury. W ostatniej części (”Księgi, których nie można jeszcze napisać”) autor ponownie wraca do metodyki badań archeologicznych.

Urzekający jest styl tego opracowania - nie uchybiając znaczeniu badań i wadze odkryć, Ceram posługuje się cały czas przystępnym, pełnym humory językiem, który sprawia, że nie sposób oderwać się od jego książki.
 
Ciekawostką jest, że autorem książki jest niemiecki dziennikarz, pisarz i krytyk Kurt Wilhelm Marek (ur. 20 stycznia 1915 w Berlinie, zm. 12 kwietnia 1972 w Hamburgu), który w czasie II wojny światowej był członkiem Propagandatruppe. Po wojnie zdecydował się używać pseudonimu, aby zdystansować się do wcześniejszej pracy propagandowej na rzecz III Rzeszy (jego pseudonim to ananim - czytany wspak anagram nazwiska z dodatkową zmianą litery „k” na „c”).